Księga Wyjścia 5,1 – 9,12

by Społeczność Chrześcijańska we Wrocławiu

Historia uporu faraona, bardziej niż jakikolwiek fragment Pisma Świętego, stawia nas przed meandrami wzajemnych relacji między wolą Bożą i wolną wolą człowieka, między Bożą suwerennością, a swobodą ludzkich czynów i konsekwencjami, które one powodują. Przywykliśmy analizować tę kwestię z perspektywy człowieka współczesnego, przekonanego o swojej autonomii i wolnej woli, ale w czasach biblijnych ludzie nie dostrzegali w tym żadnej sprzeczności: zachowanie człowieka może być jednocześnie rezultatem działania suwerennej woli Bożej i ludzkich decyzji. Zatem upór faraona jest zarówno dziełem Boga, jak i jego winą.

Plagi egipskie nie były karą, lecz odpowiedzią na pytanie faraona: „Któż to jest PAN (JAHWE)?” Nie były deklaracją niewiedzy, lecz wątpliwości co do mocy Boga, którego nie czczono w Egipcie. Egipcjanie oddawali cześć wielu bóstwom, upatrując w nich źródeł swojej potęgi i powodzenia; im także powierzali się w opiekę. Kiedy więc Bóg zsyłał, za pośrednictwem Mojżesza i Aarona, kolejne plagi, dowodziły one Jego mocy i bezsilności bóstw Egiptu, które nie mogły ochronić swych wyznawców.

Podobną rolę plagi miały pełnić wobec Izraelitów. Boża moc, objawiona poprzez udręki zsyłane na Egipcjan, miała przekonać ich o tym, że Bóg, który ujął się za nimi, jest w stanie spełnić swoje obietnice. Dodatkowo, poprzez zaznaczenie podziału między Izraelitami i Egipcjanami, widocznego w wielu plagach, Bóg pokazywał im, że są dla Niego ludem szczególnym i On ma moc, aby ich ochronić. Tak więc plagi spełniały podwójną rolę: przekonały Egipcjan (farona), że musi uwolnić Izraelitów, a jednocześnie przekonały Izraelitów, że mogą zaufać Bogu, który się im objawił.

Wydarzenia w Egipcie sygnalizują jeszcze jeden wątek, który później stanie się wręcz dominującym w dalszej historii narodu wybranego. Izraelici w obliczu nawet najmniejszych trudności są skłonni do narzekania i defetyzmu. Gdy zamiast spodziewanego wyzwolenia spotkał ich większy ucisk ze strony Egipcjan, zaczęli za to obwiniać Mojżesza i Boga, o którym im mówił. Ponieważ narracja przez pewien czas skupia się na faraonie, reakcje Izraelitów schodzą na dalszy plan, ale powrócą, gdy tylko Egipt i jego „udogodnienia” zostaną za nimi.

Zwróć uwagę: Genealogia synów Jakuba zawarta w tym fragmencie, zatrzymuje się na Lewim, trzecim z dwunastu braci – jej celem jest bowiem ukazanie pochodzenia potomków Mojżesza i Aarona.

25_07

Tekst w przekładzie Biblii Tysiąclecia na portalu wBiblii.pl.