Ewangelia dla pogan, zgorszenie dla Żydów

Gdy przyjrzymy się współczesnemu chrześcijaństwu, jednym z tematów dyskusji jest kwestia w jaki sposób Żydzi mogą być chrześcijanami – czy muszą wyrzec się swych judaistycznych wierzeń i tradycji (jak uważano w przeszłości), czy powinni połączyć je ze sobą, czy też mogą pozostać Żydami, ze wszystkim co się z tym wiąże, gdyż przecież Jezus jest Mesjaszem narodu żydowskiego.

U początków kościoła problem był odwrotny. Najważniejszym pytaniem było, w jaki sposób poganie mogą stać się uczniami Chrystusa: czy muszą najpierw stać się w sensie ceremonialnym Żydami, podległymi całemu prawu Mojżeszowemu, tzw. prozelitami; czy powinni łączyć elementy wiary żydowskiej z własnymi tradycjami, jak np. „bojący się Boga” czy też mogą pozostać poganami (kulturowo), a mimo to mieć udział w obietnicach Bożych dla narodu izraelskiego – zbawieniu w Jezusie Chrystusie i w spełnionym królestwie Bożym, nowym niebie i nowej ziemi.

Rozstrzyganie tej kwestii doprowadziło do gorzkich sporów, a wręcz rozłamów w pierwszym kościele. Księga Dziejów Apostolskich relacjonuje ten konflikt (choć pozostaje on w tle) i jego rozwiązanie. Ostatecznie przeważyła zasada, że poganie nie muszą stawać się Żydami, choć powinni zachować pewne podstawowe tradycje, które oszczędziłyby zgorszenia ich żydowskim braciom – takie właśnie było rozstrzygnięcie soboru w Jerozolimie (Dz 15). Decydującym argumentem okazało się działanie Boże, bowiem Bóg sam doprowadził do wylania Ducha Świętego na pogan (wbrew przekonaniom pierwszych wierzących), nie stawiając im żadnych dodatkowych warunków – czego świadkiem był sam apostoł Piotr w domu Korneliusza (Dz 10).

Kwestia swobodnego dostępu pogan do Boga stała się wręcz jedną z fundamentalnych zasad ewangelii – i tak przedstawiał ją apostoł Paweł, pisząc, że „Nie masz Żyda ani Greka (…) albowiem wy wszyscy jedno jesteście w Jezusie Chrystusie” (Gl 3,28; zob. Kl 3,11; Ef 2,11-22). Wydaje się jednak, że nie wszyscy podzielali pogląd apostoła – gdy po trzeciej podróży misyjnej powrócił do Jerozolimy, i tak spotkał się z wrogością wielu Żydów, także tych, którzy uwierzyli w Chrystusa. Po upadku powstania żydowskiego wierzący pochodzenia żydowskiego zostali odrzuceni przez rodaków i z czasem zaniknęli, ale wtedy wiara w Chrystusa była już ugruntowana pośród pogan i spór wygasł.

04-13