2 Księga Kronik 21,1 – 24,27

by Społeczność Chrześcijańska we Wrocławiu

Sojusz, jaki Jehoszafat zawarł z Achabem, choć pewnie swego czasu wydawał się dobrą decyzją, kładącą kres bratobójczym walkom między oboma królestwami i dającą nadzieje na ponowne zjednoczenie całego narodu izraelskiego, doprowadził niemal do całkowitego upadku Judy. Już po śmierci Jehoszafata oczywiste stały się konsekwencje jego błędu: Jehoram, ulegając wpływowi Atalii, swojej żony, odwraca się od Boga i dopuszcza się bratobójstwa. Rządy bezbożnego króla szybko przekładają się na osłabienie królestwa – Edomici, wcześniej podporządkowani Judzie, wyzwalają się spod jej wpływów, a Filistyni i okoliczne plemiona arabskie plądrują Jerozolimę i niemal unicestwiają rodzinę królewską.

Ahazjasz, syn Jehorama, ginie jako – zdawałoby się – przypadkowa ofiara Bożego sądu nad rodem Achaba, wymierzonego ręką Jehu, kolejnego władcy Izraela. Jednak Ahazjasz był w rzeczywistości wnukiem Achaba i to właśnie na nim, a nie na bogobojnych królach Judy, wzorował się podczas swych krótkich rządów. Po jego śmierci władzę zagarnia jego matka, córka Achaba Izebel, i morduje całą rodzinę królewską. Gdyby spełniła swój zamiar, nie byłoby już nigdy władców z rodu Dawida.

W najciemniejszym okresie historii Judy z ratunkiem przychodzą kapłani Świątyni Pana, którzy ukrywają ostatniego królewskiego potomka, a gdy osiągnie on wiek pozwalający na objęcie rządów, stają się także ośrodkiem władzy politycznej i militarnej oraz głównym narzędziem oczyszczenia i odrodzenia ludu Bożego, a młody król Joasz, na długo jeszcze pozostanie pod wpływem kapłana Jehojady, odwdzięczając się sługom Świątyni odbudował jej wielkości. Wniosek dla wygnańców powracających z Babilonu jest oczywisty: gdy zawodzą władcy ludu Bożego lub gdy na tronie nie ma prawowitego króla, to kapłani i Świątynia powinni przejąć jego rolę, a władze cywilne powinny z wdzięczności wspierać ich starania.

Śmierć kapłana i „uwolnienie się” Joasza spod jego wpływów jest początkiem kolejnego kryzysu południowego królestwa. Król, który zapomniał o dobrodziejstwach, jakie wyświadczyli mu słudzy Świątyni, a nawet zwrócił się przeciwko nim, wkrótce sam zostaje osądzony: jego królestwo zostaje najechane i złupione przez wrogie wojska, a on sam zostaje zamordowany przez własne sługi. Odrzucenie pomocy sług Bożych jest niemal tak samo wielkim błędem, jak odrzucenie samego Boga.

Zwróć uwagę: Zabójstwo Zachariasza, syna Jehojady, zostaje przywołane przez Jezusa w Ew. Matusza 23,35 i Ew. Łukasza 11,51.

03-12

Tekst w przekładzie Biblii Tysiąclecia na portalu wBiblii.pl.