Księga Jeremiasza 29,1 – 31,40

by Społeczność Chrześcijańska we Wrocławiu

Boże karanie – dyscyplinowanie – nie miało na celu wymierzenie zemsty, odpłaty za grzech, kary w naszym współczesnym rozumieniu, lecz przywiedzenie ludu do upamiętania, zawrócenie ich z powrotem do Boga i wierności przymierzu z Nim. Dlatego nawet w najciemniejszym okresie historii Izraela nie wszystko było mroczne i beznadziejne – nawet wtedy Bóg potrafił zatroszczyć  się o swój lud.

W owym czasie Boża opieka przybrała zaskakującą postać: dotyczyła przede wszystkim tych, którzy zostali uprowadzeni do niewoli i tych, którzy dobrowolnie poddali się władzy Babilończyków. Każdy „rozsądnie” myślący Izraelita, pamiętający historię swego narodu, oczekiwałby raczej cudownego wybawienia Jerozolimy, a wszystkich, którzy uważali inaczej, oskarżyłby o kolaborowanie z wrogiem. Istotnie, z takimi oskarżeniami wielokrotnie spotykał się Jeremiasz. Jednak to nie była typowa sytuacja i ci, którzy opierali się raczej na własnych przekonaniach i pragnieniach, głosili słowa niezgodne z Bożą wolą.

Gdy Jeremiasz napisał list do wygnańców w Babilonie, zapewniając ich o Bożej łasce i przychylności, spotkało się to z negatywną reakcją tych, którzy woleli myśleć raczej o cudownym zachowaniu Jerozolimy i triumfalnym powrocie z niewoli. Nie będzie cudu i nie będzie wielkiego wybawienia; ci, którzy trafili do niewoli, powinni pogodzić się z tym i spróbować, najlepiej jak umieją, ułożyć sobie tam życie.

Lecz przyjdzie czas, gdy niewola ta będzie miała koniec. Środkowa cześć Księgi Jeremiasza jest pełna zapowiedzi odrodzenia Izraela, gdy Bóg sprowadzi z powrotem wygnańców ze wszystkich narodów i na nowo „zasadzi” ich w płodnej ziemi, którą dla nich przeznaczył. A co najważniejsze, podstawą tego odrodzenia nie będzie dotychczasowe przymierze, które było wielokrotnie łamane przez Izraelitów, lecz nowe przymierze, zawarte między tymi samymi stronami: Bogiem, jako suwerenem i Izraelem, jako Jego ludem (wasalem), ale oparte o prawo innego rodzaju: zapisane nie na kamiennych tablicach złożonych w Arce Świadectwa, lecz wprost w ludzkich sercach i umysłach; przymierze, które będzie opierało się nie na ludzkiej, zawodnej wierności, lecz na wierności i miłosierdziu Boga, który gotów jest wybaczać grzechy.

Zwróć uwagę: To o tym nowym przymierzu wspominał Jezus, gdy zapowiadał przelanie swojej krwi na krzyżu (zob. Mt 26,28; Mk 14,24).

01-10

Tekst w przekładzie Biblii Tysiąclecia na portalu wBiblii.pl.